A Robi Się To Tak - Paktofonika, 17

A Robi Się To Tak - Paktofonika, 17

Альбом
Archiwum Kinematografii
Год
2011
Язык
`polonês`
Длительность
351290

Abaixo está a letra da música A Robi Się To Tak , artista - Paktofonika, 17 com tradução

Letra da música " A Robi Się To Tak "

Texto original com tradução

A Robi Się To Tak

Paktofonika, 17

A ty nie wiesz jak to się robi?

Co się robi?

Ty wiesz a są tacy którzy nie wiedzą

Trzeba im o tym opowiedzieć

Są tacy którzy nie wiedzą jak się wyrywa laski, nie?

Oni o tym nie wiedzą

A robi się to tak

No nie jeden się tu głowi

Jak to się robi?

Co?

A robi się to tak.

na to zawsze gotowi

Siedzę sobie w klubie, jak prosię w nosie dłubię

Drapię się po dupie, w takt, rytm nogą tupię

Wokół tańczą ludzie, ja pogrążony w nudzie

Ona z kasy mnie oskubie, a ja sobie ją kupię

To dobry układ, jestem z tego rad, że ten drink jak swat nas swata

Tego lata, pomysłów ma tysiąc umysł co figle płata

I chyba mogę przysiąc, może się przysiąść Psychotata?

Miło mi, cię przepraszam, czy macie picie

Jestem spragniony, jak tak, to znakomicie

Tu rymy na wolno, jak i w zeszycie

Z wami, dziewczyny, ja znajdę się na szczycie

Wątpliwości nie ulega, piękna jak Susan Vega

Od czasu do czasu wolność swą zastrzega

Papierosa wyciąga i prosi mnie o ognia

Tymczasem ja jedną zapałkę mam w spodniach, ale

Tego dnia ona płonie jak pochodnia

I ssie ze mnie kasę, jak bezdenna studnia

Może tak dla ochłody, przełamiemy pierwsze lody

Jestem czarujący, bo mam na to metody

I gdy, sens ukryty, cel dawno zdobyty

Tu cię mam, jak dozwolone wszystkie chwyty

Pyta: która godzina?

Zegarek mi stanął

Najpierw dobranoc, a potem będzie rano

Poszedłem zapytać, kiedy wróciłem

Ich nie zastałem, a inne upatrzyłem

One wyszły jakby tyłem, a mi tyłem wyszły tyły

Chyba tą zwrotkę mi spierdoliły

Ej, chciałem dalej rymować, no.

hehe

Chyba tą zwrotkę mi spierdoliły

No nie jeden się tu głowi

Jak to się robi?

No a robi się to tak.

na to zawsze gotowi

Sprawdzony lokal, za jego drzwiami komplikacji multum

3 godziny tutaj, mam swój moment triumfu

Rozmowy w toku, razem z wami wszystkimi

Kasy limit, póki jest, to sączymy

Klimat prawie jak latem, w parku na ławkach

Zamiast browaru — tonik, pięćdziesiątka Seagrams’a

Jakaś lalka jak lampas, subtelny dotyk

W powietrzu zapach jej perfum, jak narkotyk

Na ręku dziara, lubi być rozpoznawana

O takich jak ona po mieście rozchodzi się fama

Obcykana, znajomości płaszczyzna

Sprawdzony bajer działa jak afrodyzjak

Wzrok na jej cyckach, w łóżku ostra jak brzytwa

Każdy chciałby dzisiaj dotrzymać jej towarzystwa

Po to tu przyszła, będę miał swoją szansę

Dla wszystkich fajnych dziur Tymi kończy toastem

No nie jeden się tu głowi

Jak to się robi?

No a robi się to tak.

na to zawsze gotowi

Znam cię doskonale i szukam cię wzrokiem, ale

Widzę stale te, co wokale przeliczają na cale

Żmije, ile jeszcze je muszę znosić?

Zmusić cię, czy prosić cię, kocie przestań się nosić

Kici-kici bądźmy nieprzyzwoici

Dziś chwile ulotne umili ci ktoś

Tylko poproś, a ustawię ostrość

Zbliżenie na całe, ślińcie się, czy odwrotność

Dość godności masz jak ja miłości

Daj sygnał, jeżeli masz na tyle mądrości

Ale dzisiaj nie kochaj się w mojej złożoności

Tylko ze mną, ostro, no bo to o to pościg

Czujesz?

Atmosfera pulsuje jak głośnik

Dotyk i moje piorunujące zdolności

Dziewczyno, porusz mnie, a nic mnie nie zatrzyma

I nie przestawaj, dawaj, a będzie jak lawina

Z nóg ścinał finał, znasz ten klimat

Z opowiadań koleżanek, że poranek je zatrzymał, ale

Bez obiecanek, wolisz dotyk, więc przystanek

Fokusmok — dla fanek

No nie jeden się tu głowi

Jak to się robi?

No a robi się to tak.

na to zawsze gotowi

Chcesz wiedzieć, jak to się robi?

Lekcja numer jeden:

Traktuj je jak powietrze, nie odpędzisz ich od siebie

Nie jesteś frajerem, nie stawiaj drogich alkoholi

Niech dziurze nie uderzy woda sodowa do głowy

Pokaż klasę damie, nie gardź przy niej szmatą

Cipka polityką, ty od teraz dyplomatą

Będzie warto, nawiń na uszy makaron

Sypnij 3 komplementy nogi się rozkładają

Jest piękna, mądra, podąża tropem mody

Złamane kody, masz lody lody lody

Żywe dowody, że te lekcje są bezcenne

Najlepsi stratedzy jak krew przelewają

S do P do E do R do M do Ę

Chcesz tego czy nie?

Full kontakt, ostrą grę?

Seks jak sport, szybką piłkę, mokry kort

Wiesz jak to się robi, kiedy już zdobyty fort

No nie jeden się tu głowi

Jak to się robi?

No a robi się to tak.

na to zawsze gotowi

Panowie, lokal otwarty, oto wrota na party

Na to zawsze gotowi, no to w szeregu zwartym

Do baru, po bronki w kolejce ludzi paru

Obrót 3 6 0 dziś trzeba użyć czarów

Wampa mijam, ach jakbym ją tak z kija

Gładziutka szyja i ja haps kły jej wbijam

Zerkam po ryjach, podejrzewam, że niczyja

Atmosfera sprzyja, więc podbijam i nawijam

Nudę zabijam, nie zaziewasz nawet, ponieważ ściemy omijam

Dlatego tego nie lekceważ

W mordę jeża, piękna, ponętna nie dowierzam

Inteligentna, to we mnie uderza

Na parkiecie kobiecie dirty dancing pokażę

I jak Pershing tam w parze w podnietę ją wyposażę

A że zmoknie okropnie, gdy seksownymi ruchami porażę

Wraz z rytmem w parze się na harce odważę

W kotka, myszkę zagramy

Gdy w ustronne miejsce się udamy

Zmysły postradamy i emocjom oddamy

Chyba, że rady nie damy

Popadamy, skończy się gra

Co się odwlecze, nigdy nie uciecze, nie.

Toć i pa !

R + A + H

JedenSiedem, PFK

Mais de 2 milhões de letras

Músicas em diferentes idiomas

Traduções

Traduções de alta qualidade para todos os idiomas

Busca rápida

Encontre os textos que você precisa em segundos